ok...
można to sobie i tak tłumaczyć...
ale,
manewrowanie na parkingu wspomnianym fiatem punto to czysta przyjemność,
a w A5 z zwykłym wspomaganiem najoględniej mówiąc; zerowa przyjemność...
tym samym o jakim komfortowym używaniu układu kierowniczego tu mowa?..
bo precyzyjny to on jest i tu zgoda...
podoba mi się że bronisz marki ale trzeba patrzeć obiektywnie...
