Cześć,
mój pierwszy post na forum i temat być może przerabiany, ale nie znalazłem odpowiedzi na pytanie dotyczące konkretnego modelu. Mam A5 40TDI quattro z czerwca 2019. Auto zakupione jako nowe, skonfigurowane przeze mnie, odebrałem z salonu itd. Na początku na pewno nie było efektu, który będę zaraz opisywał.
Zaczęło się tak, że ruszając z miejsca na maksymalnie skręconych kołach w prawo lub w lewo słyszałem i czułem drgania dobiegające z tylnej części podwozia/nadwozia. Na samym początku efekt występował tylko przy maksymalnie skręconych kołach ( czyli tylko przy ruszaniu

). Dziś się pogłębił i słyszę/czuję to nawet gdy koła nie są maksymalnie wychylone. Efekt nie występuje podczas jazdy na wprost, lub w normalnym ruchu drogowym, gdzie koła są skręcone tylko lekko. Słychać to w trakcie jazdy miejskiej przy ostrych skrętach na mniejszych prędkościach. Zaznaczam, że efekt występuje cały czas, nie pojawia się "okresowo" bądź w jakichś specyficznych warunkach drogowych (np. nierówności itp. )
Sam efekt brzmi trochę jakby w samochodzie nie działał mechanizm różnicowy z tyłu i oba koła kręciły się z podobną prędkością przy ruszaniu, ewentualnie coś tarło w samym mechanizmie i przenosiło drgania na nadwozie. Oczywiście przerysowuję trochę na potrzeby tego posta, ale dźwięk jest wyraźnie słyszalny i już mocno irytujący.
Serwis (oczywiście?) udaje, że tego słyszy i jedyny komentarz jaki usłyszałem to "jeździć dalej"... czyli czekać aż się gdzieś w drodze rozsypie. Czekałem na komentarz typu "ten typ tak ma", ale się nie odważyli :d

.
Pytanie czy ktoś z Was spotkał się z takim przypadkiem w tym modelu, ewentualnie jest z kujawsko-pomorskiego i ma podobny model aby udowodnić serwisowi, ze ten typ "tak nie ma"?
Pozdrawiam!